czwartek, 9 stycznia 2014

Zakuć, zaliczyć, zapomnieć!

Gorączka złota to czas, kiedy duża liczba osób w tym samym okresie chciała lub musiała się szybko wzbogacić na terenach, gdzie odkryto złoża szlachetnych kruszców, szczególnie złota. Do różnych miejsc zaczęli wtedy przybywać poszukiwacze przygód, awanturnicy i zwykli ludzie, zwabieni mirażem łatwego majątku. Niektórzy z nich poszukiwali złota samodzielnie, inni organizowali wyprawy w głąb dżungli, jeszcze inni osiedlali się na już skolonizowanych obszarach, podejmując się rzemiosła lub prowadzenia interesów. To ci ostatni, co zresztą dla gorączek złota typowe, mieli się okazać wygranymi tej epoki.

Wiedza jest złotem. Jak przetrwać sesję albo jakikolwiek inny okres, w którym musimy przyswoić sobie dużą ilość materiału? Bardzo pomocna i ważna tutaj jest wiara w siebie oraz dobra organizacja. Musimy pamiętać, że przedmioty takie jak interna, chirurgia, pediatria czy podstawy pielęgniarstwa to nie jest łatwy do przyswojenia materiał!
Dla niektórych ciekawe są wszystkie z nich, a dla innych tylko niektóre. Niestety musimy przyznać, że w naszym (autorek) wykonaniu sposób jakim jest systematyczne uczenie się, trudno zastosować z powodu braku czasu. Ilość godzin jakie spędzamy na uczelni czy w szpitalu sprawia, że jedyne o czym marzymy przychodząc do domu, to czas wolny poświęcony sobie. Jednak musimy przyznać, że gdy wcześniej zgromadzimy wszystkie materiały łatwiej jest przysiąść do nauki. Nie należymy do osób, które siedzą nad książkami dniami i nocami ale też nie uważamy się za takie, które na wszystkie egzaminy chodzą z wielką nadzieją, że szczęśliwe zaliczą i wyjdą ze wszystkiego obronną ręką bez jakiegokolwiek wysiłku. Jeśli chodzi o takie przedmioty jak np. anatomia lub farmakologia to uważamy, że jeśli komuś udało się szczęśliwym trafem je zaliczyć, to z jednej strony gratulujemy szczęścia i polecamy udać się do najbliższego totolotka, ale z drugiej strony współczujemy przyszłym pacjentom tej osoby.

Pielęgniarstwo jest zawodem na którym ciąży wielka odpowiedzialność. Przecież żeby pójść i opiekować się kimś - trzeba mieć chociaż podstawę wiedzy z zakresu nauk medycznych. Oczywiście istnieją informacje, którymi jesteśmy zalewani przez znikomą liczbę godzin a wiedza zdobyta na niektórych przedmiotach tak naprawdę raczej się nam nie przyda – wtedy trzeba to po prostu przeboleć.

Spróbujmy teraz zatrzymać się na czytaniu tego tekstu i uczciwie chwilę pomyśleć: 
  • Czy każdemu koledze/koleżance, z którą studiuję poddałbym się pod opiekę? 
  • Czy każda moja koleżanka/kolega poddałby się pod moją opiekę? 
Sądzimy, że nie. Nie każdy nadaje się na pielęgniarkę czy pielęgniarza. Za każdym razem kiedy miałyśmy problem z przyswojeniem jakiejś wiedzy, która wydawała nam się po prostu bez sensu starałyśmy się nie zostawać z tym same. Może się to niektórym wydać zabawne, ale nieraz siedziałyśmy z przyjaciółkami na Skype ucząc się interny czy chirurgii. Razem po prostu jest lepiej. W godzinę wspólnie z przyjaciółkami umiałyśmy więcej niż w 3h samemu - litując się nad notatkami. 

Podsumowując, oto kilka praktycznych rad aby się zmobilizować i zmotywować do nauki:

1. Pomyśl o sobie. Nie siadaj do nauki w ostatniej chwili i z przymusu. Już dużo wcześniej nastaw się, że od danego dnia zajrzysz do książek.

2. Spróbuj znaleźć motywujący cel i poczuj go. Po co? Ponieważ nie wystarczy tylko wiedzieć „trzeba by przysiąść do tych notatek.” Ogromnym bodźcem jest silna świadomość korzyści, które nam przyniesie. Wyobraź sobie bardzo szczegółowo, jak się będziesz czuł, gdy osiągniesz swój zamierzony cel, chociażby zamiast uczenia się w kółko przez trzy lata tego samego co jakiś czas np. wartości ciśnienia w zależności od wieku - zrób to raz a porządnie. Druga korzyść to wolny tydzień podczas sesji poprawkowej.

3. Nudę pokonaj sposobami. Często musimy uczyć się rzeczy, które jak na złość naprawdę nie chcą wpaść do głowy. Pamiętam, że wielką trudność kiedyś sprawiało mi zapamiętanie po angielsku po kolei miesięcy: wrzesień, październik, listopad, grudzień. Szukałam sposobów, udało mi się je zapamiętać stosując skrót z pierwszych liter SOND – september, october, november, december.

4. Miej czas na odpoczynek. Dobrymi chwilami na przerwę jest np. obiad, zrobienie kawy czy herbaty lub inne stałe elementy naszego trybu życia.


5.    Nie polegaj tylko na sobie - najbardziej motywują nas przyjaciele. Poszukaj osób, które mogłyby Ci towarzyszyć lub Cię wspierać, dopingować, a nawet rozliczać z postępów. Przepytujcie się i mobilizujcie nawzajem.

6. Przede wszystkim pamiętaj, że SZCZEGÓLNIE GŁÓWNYCH PRZEDMIOTÓW nie uczysz się dla nauczycieli akademickich, oceny, rywalizacji. Uczysz się tego aby stać się profesjonalistą – po to są studia. Jeśli chcesz być profesjonalistą w tym co robisz i nie chcesz przynieść w przyszłości wstydu sobie i innym a szczególnie ZROBIĆ KOMUŚ KRZYWDY swoją niekompetencją ucz się tych najważniejszych rzeczy z tą właśnie myślą.

7. Informacje, które nie przydają się zbytnio w pracy i praktyce po prostu przebolej. Tak już jest, że często wymagają od nas tego co się kompletnie w przyszłości nie przydaje. Kto z Was po tylu latach nauki anatomii pamięta, że kanał pachwinowy nachylony jest względem więzadła pachwinowego pod kątem 15° ku dołowi i przyśrodkowo?

Gorączka nauki to czas kiedy duża liczba osób w tym samym okresie chce lub musi się szybko wzbogacić na materiałach potrzebnych do zdobycia dużej ilości wiedzy. Poprzez różne sposoby ludzie inteligentni, mniej inteligentni, leniwi, skrupulatni robią wszystko co w swojej mocy aby zaliczyć egzaminy zdobywając wiedzę idąc po linii najmniejszego oporu. Niektórzy z nich uczą się samodzielnie, inni organizują spotkania, inni stawiają na systematyczność, jeszcze inni wykorzystują metodę trzy razy "z" - zakuć, zaliczyć, zapomnieć. To ci ostatni, co zresztą dla gorączek wiedzy typowe, uważają się wygranymi tego wyścigu. Czy tak jest w rzeczywistości?

POBIERZ PLIK W PDF TUTAJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękujemy za oddane komentarze. Wszystkie uwagi są bardzo cenne a wyrażenie swojego zdania pozwoli nam też sprawdzić czy trafiamy w dobrą tematykę. Pamiętajmy! Każdy może mieć coś do powiedzenia w danej sprawie i każdy głos się liczy :)