wtorek, 3 grudnia 2013

Czy na dłuższą metę, jednostka wytrzyma bez stada?

Na pierwszych lekcjach historii w szkole podstawowej, uczyliśmy się o ludziach pierwotnych. Może pamiętacie? Nasi przodkowie żyli w gromadach, ponieważ zmuszało ich do tego życie. Może mieli mniej rozwinięty mózg niż my, ale doskonale wiedzieli, że wspólnie łatwiej będzie im polować i bronić się przed obcymi. Każdy miał określone zadania, każdy się o siebie troszczył, każdy wiedział gdzie jest jego miejsce. Problemy stada były problemami każdej jednostki i na odwrót. Za mieszkanie służyły im jaskinie, groty. Po udomowieniu bydła ludzie stopniowo zmieniali swój tryb życia z wędrownego na osiadły oraz zajęli się rzemieślnictwem i uprawą roli. Powstały pierwsze osady.

Tak jest do dziś. Człowiek rodzi się i zazwyczaj osiada w określonym miejscu. Uczy się żyć z innymi ludźmi w zgodzie, ponieważ wspólnie łatwiej przezwyciężać problemy, bronić się przed kataklizmami, stawać czoła zadaniom dania codziennego i dbać o własny rozwój.

  • Czy coś się z biegiem czasu zmieniło?
  • Czy ludzie zapominają o podstawach życia w społeczeństwie?
  • Jak rodzi się wrogość, oszustwo, chęci wzbogacenia na krzywdzie innych?

Lampki choinkowe
Na pewno wiesz jak wyglądają lampki choinkowe. Sznur żarówek, które nie mają żadnego defektu daje przepiękny widok. Wystarczy jednak, że zepsuje się jedna i cały łańcuch gaśnie. Czy nie jest tak samo w pracy? Brak jednej osoby w zespole terapeutycznym powoduje poważne konsekwencje w działalności całego zespołu. Dlatego ważne jest, aby każda osoba prawidłowo wykonywała własne obowiązki, bo tylko praca całego zespołu daje właściwy efekt w postaci zdrowego i zadowolonego pacjenta.


Służba Zdrowia to „wielka osada, w której ludzie wspólnie dbają o zdrowie i życie pacjentów”
Wielokrotnie każda z nas spotkała się ze słowami ogromnej wdzięczności pacjenta za wspólną czy samodzielną pracę. Nasza rola w mniemaniu pacjenta była niezastąpiona i bardzo pomocna w procesie leczenia. We współczesnym, holistycznym modelu opieki nad pacjentem, rola każdej osoby w zespole jest indywidualna i niezastąpiona. Wiem, że czynności lekarza są istotne tak samo jak rola pielęgniarki, jak rola fizjoterapeutki czy psychologa. 
  • Więc skąd bierze się podział? 
  • Który zawód jest ważniejszy, potrzebniejszy od drugiego? 
  • Kto dokonuje oceny? 
  • Pacjent? 
  • My sami? 
  • Lekarz? 
  • Czy inna osoba z zespołu? 

Każdy ma określone zadania i obowiązki. Tak samo jak lekarz nie będzie wykonywał pracy pielęgniarki, tak i ona nie będzie wykonywała pracy lekarza czy fizjoterapeuty. Kiedyś usłyszałam takie słowa: „Najważniejsze jest aby utrzymać dobry kontakt z pielęgniarką, bo ona jest skarbnicą wiedzy, której potrzebuję.” Jak myślisz kto to powiedział? Pacjent? Fizjoterapeuta? Psycholog? Dietetyk? Lekarz? A może jeszcze ktoś inny? To był lekarz. Jeśli więc i on ceni i dostrzega ogrom pracy pielęgniarki, to dlaczego są one dalej tak wykorzystywane? Dlaczego pensja roczna pielęgniarki czasami równa jest z miesięcznymi zarobkami lekarza? Dlaczego w zespole terapeutycznym czyli naszej osadzie, człowiek żeruje na drugim człowieku i potrafi z tym żyć? Już ludzie pierwotni wiedzieli, że w grupie jest siła... Ludzie współcześni nie potrzebują grupy, ważna jest tylko jednostka. Kształtujący się egoizm i pycha są podstawowymi warunkami ślepoty człowieka na cierpienie i wykorzystanie innych. Czy się z tym godzimy? A może niektórzy powinni się cofnąć do innej epoki?


Na ostatnich lekcjach historii w szkole podstawowej uczyliśmy się o człowieku współczesnym. Może pamiętacie? Ludzie współcześni żyją samotnie, ponieważ pojedynczo łatwiej jest się wzbogacić i rozwijać. Może mają bardziej rozwinięty mózg niż ludzie pierwotni ale dawno zapomnieli, że wspólnie lepiej będzie im osiągać cele i bronić się przed wykorzystywaniem. Każdy ma określone zadania, rzadko kto się o siebie troszczy, ludzie zapominają gdzie jest ich miejsce. Problemy stada są problemami każdej jednostki, ale problemy jednostki nie są problemami stada. Po osiągnięciu pewnego statusu społecznego, zmienili swój tryb życia z częściowo zamkniętego na całkowicie zamknięty. Powstały pierwsze podziały. Tylko czy na dłuższą metę, jednostka wytrzyma bez stada ?

POBIERZ PLIK W PDF TUTAJ